Francuski dom mody
Balmain

Balmain to jeden z najbardziej rozpoznawalnych domów mody na świecie – ubrania tej firmy charakteryzują wyjątkowe, grawerowane guziki, a styl jest promowany od dekad przez gwiazdy światowego formatu. Przyjrzyj się bliżej historii powstania Balmain – marki, która zdobyła rynek modowy lata temu – dowiedz się, jak na przestrzeni XX-wieku rosło to słynne modowe imperium.

Zanim jednak poznasz przebieg wydarzeń, zastanawiasz się pewnie nad jeszcze jedną, z pozoru błahą kwestią związaną z domem mody Belmain – jak się czyta właściwie tę francuską nazwę? Choć w Polsce wiele osób wymawia nazwisko francuskiego projektanta jako „balmejn” nie jest to forma prawidłowa – powinno ono brzmieć raczej: „balmę”.

Pierre Balmain – genialny francuski projektant

Firma Balmain została założona przez urodzonego w 1914 r. w miasteczku St. Jean de Mauurienne Francuza Pierre’a Balmaina. Artysta nie zaczynał od zera, gdyż pochodził z dobrze sytuowanej rodziny przedsiębiorców, która dawała mu zarówno finansowe wsparcie, jak i źródła natchnienia – to właśnie dzięki wyższej pozycji społecznej miał okazję we wczesnym dzieciństwie obserwować modę śmietanki towarzyskiej, która niezmiernie go inspirowała. Praca jego matki dostarczała mu dodatkowych bodźców wizualnych i pola do upustu kreatywności – kobieta była bowiem właścicielką butiku z sukniami i dodatkami do nich. Pierre jako młody chłopiec fascynował się drogimi, drapowanymi materiałami, eleganckimi kreacjami i kobiecymi kształtami.

Gdy wkraczał w wiek dorosłości, przeprowadził się do Paryża i wbrew swoim marzeniom zaczął studiować architekturę. Siła jego talentu i natchnienia nie pozwoliła mu jednak kontynuować nauk w tym kierunku – chłopak rzucił szkołę i zaczął na własną rękę projektować suknie dla kobiet. Dzięki temu, wspaniałym zbiegiem okoliczności, na prace z rysowanymi przez Balmaina damskimi kreacjami trafił ówczesny francuski mistrz haute couture Lucien Lelong, który natychmiast znalazł zajęcie Pierre’owi w swoim atelier. Słynny protegowany uczył Pierre’a projektowania i szycia wspólnie z młodymi jeszcze, przyszłymi królami mody – Huberem De Givenchy i Christianem Diorem. Wszyscy wówczas prezentowali podobne upodobania – kochali proste, acz eleganckie kroje, wąskie talie i rozkloszowane spódnice. To właśnie wtedy, w 1945 roku, nawiązała się wielka przyjaźń między Christianem a Pierre’em, którzy zdecydowali się później na otwarcie osobnych domów mody, sygnowanych ich nazwiskami. Nie wiedzieli oni wówczas, że tym działaniem staną się na zawsze odwiecznymi rywalami w branży modowej. 

Balmain, reprezentując już swój własny, nowy dom mody postawił na sukienki z wiązaniem w talii i „bombki”, które występowały również w powojennej kolekcji Christiana Diora „New Look”. To właśnie oni – Dior i Balmain – stali się prekursorami nowego stylu, pełnego przepychu i luksusu, który został bardzo szybko doceniony przez kobiety zmagające się z przykrymi wspomnieniami wojny. „Jolie Madame”, bo tak wówczas nazywano styl, który proponował Balmain, charakteryzował nie tylko ubrania, ale również perfumy.

Ponadczasowy styl domu mody Balmain – firma, którą pokochały kobiety

Okres powojenny wymagał wielu zmian, przepływu świeżości i pewności zakończenia trudnego, nieprzyjemnego etapu. Być może dlatego właśnie ubrania Balmaina zostały tak pozytywnie przyjęte przez kobiety na całym świecie. Wpływ na to miała też zapewne szeroko zakrojona promocja dzieł projektanta przez światowe sławy. Jego kreacje doceniały nie tylko francuskie aktorki, ale również te włoskie czy amerykańskie, jak Audrey Hepburn, Marlene Detrich, Brigitte Bradot, Ava Gardner czy Sophia Loren. Balmain, mimo epatowania elegancją i luksusem, stawiał również na prostotę, co tworzyło idealną kompozycję kobiecości i klasy, a w latach 60-tych, dzięki wprowadzeniu ręcznych zdobień i haftów, francuski projektant sprawił, że marka zaczęła się cieszyć mianem wybitnej i luksusowej.

Nowi projektanci francuskiego domu mody Balmain i styl marki

Pierre Balmain odszedł w tego świata w latach 80-tych. Jego śmierć nie oznaczała jednak zakończenia produkcji ubrań i działania marki, bowiem kontynuowanie jego dzieła zostało powierzone Erikowi Mortensenowi – ówczesnej „prawej ręce” światowego projektanta. Dzięki wytrwałości, zdobytym umiejętnościom i naukom, Erik nie zhańbił renomy założyciela, a nawet wprowadził projekty oparte na żakietach z mocnymi ramionami, które wzbudziły ogromne uznanie i zachwyt w środowisku modowym. W latach 90-tych następcą Erica został Óscar de la Renta, który mimo doskonałych umiejętności zarządzania nie utrzymał wyrafinowanego stylu Balmaina i oddał markę w ręce kolejnego projektanta. To właśnie Christophe Decarnin zupełnie zmienił oblicze dotychczasowej „Jolie Madame” i przeistoczył ją w seksowną, wyzwoloną i pewną siebie kobietę, proponując m.in. mocne ramiona, skórzane, dopasowane spódnice, złote dodatki i kreacje.

Dziś marka reprezentowana jest przez innego już dyrektora Oliviera Rousteing’a, który władzę nad francuskim domem mody przejął w 2011 roku. Francuz wychowany w pracowni Roberta Cavallego mistrzowsko utrzymuje rewolucyjną koncepcję poprzednika, przedstawiając odważne, dopasowane kreacje.

Współcześnie wciąż jest głośno o marce Balmain – metka z nazwą tej firmy nadal budzi ogromne uznanie wśród żeńskiej części społeczeństwa. Kreacje francuskiego domu mody kochają celebrytki, takie jak siostry Hadid, Beyonce, czy Cara Delevingne.